Prokuratura apelacyjna oskarżyła byłego wrocławskiego policjanta z obszarów antykorupcyjnej o wymuszanie łapówki. Funkcjonariusz przyjął pieniądze od jednego z podejrzanych w aferze dotyczącej dystrybucji ziemi należącej do skarbu państwa.
Były policjant rok temu poprosił byłego szefa Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa we Wrocławiu, Wiesława D. o pożyczę 20 tysięcy PLN na leczenie chorej matki. Zasugerował jednocześnie, że byłaby to łapówka za przychylność w trakcie śledztwa. Wiesław D. powiadomił o zdarzeniu prokuratora, prowadzącego dochodzenie w jego sprawie. Postanowiono zorganizować zasadzkę. Ostatecznie urzędnik wręczył funkcjonariuszowi 12 tysięcy zł. W zamian dowiedział się, że jego telefon nie jest na podsłuchu, a sprawę przejmie wkrótce ABW. Dostał również protokół przesłuchań jednego ze świadków.
Policjant został zatrzymany. Prokuratura ustaliła, że pieniądze zostały mu potrzebne, ażeby

Socjolog, profesor Jadwiga Staniszkis uważa, że w Polsce brakuje publicznej debaty o bardzo poważnych sprawach. Profesor Staniszkis powiedziała w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że media skupiają się na bulwersujących wypowiedziach polityków, nie naświetlają jednakże tła niełatwych zagadnień. Zdaniem Staniszkis, przykładem tego była dyskusja o zmianach w konstytucji. Profesor podkreśliła, że dziennikarze starają się nieraz przyspieszać działania polityków, co jest mieszaniem ról polityka i dziennikarza. Jadwiga Staniszkis dodała, że media przestają być forum dyskusji, a stają się stronami w sporach politycznych. Obywatele tracą wtedy zaufanie do mediów, poprzez co przestają one pełnić swoją rolę. Zdaniem profesor Staniszkis, przyczynia się to do atomizacji społeczeństwa, która zaczęła zanikać po roku 1980. Socjolog podkreśliła, że obywatele powinni się domagać niezależności mediów publicznych od polityków. Szefami tych mediów nie powinni być urzędnicy, ani propagandyści. Zdaniem Staniszkis, należy również pomyśleć o przerobieniu sposobu funkcjonowania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Profesor skrytykowała również plany spadku

Lech Kaczyński złoĹźył kwiaty w miejscu, gdzie stały wieĹźe nowojorskiego World Trade Center. Polski prezydent pojechał tam prosto z lotniska – w tym samym momencie po przylocie do StanĂłw Zjednoczonych. W trakcie ceremonii składania kwiatĂłw prezydentowi towarzyszyli straĹźacy i policjanci polskiego pochodzenia, ktĂłrzy brali udział w akcji ratunkowej po zamachach 11 września 2001 roku. Lech Kaczyński weĹşmie udział w 61 sesji Zgromadzenia OgĂłlnego NarodĂłw Zjednoczonych. Jutro prezydent zabierze głos w trakcie

Z inicjatywy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, na warszawskim Ursynowie przeprowadzono wyszukiwania szczątkĂłw generała Augusta Emila Fieldorfa, pseudonim “Nil” – dowĂłdcy Kedywu Armii Krajowej, zastępcy Komendanta Głównego AK, a teĹź dowĂłdcy organizacji “Niepodległość”. W 1950 roku generał został aresztowany poprzez UB w Łodzi. Po przewiezieniu do Warszawy został osadzony współudziałowca inwestycyjnego w więzieniu UB przy ulicy Rakowieckiej i oskarĹźony przez prokurator Helenę Wolińską o wydawanie rozkazĂłw likwidowania partyzantĂłw radzieckich przez AK. 16 kwietnia 1952, po sfingowanym procesie, został skazany poprzez sędzinę Marię Gurowską z Sądu WojewĂłdzkiego w Warszawie na karę śmierci poprzez powieszenie. Wyrok wykonano 24 lutego, a ciało Emila Fieldorfa potajemnie pochowano w nieznanym do dziś miejscu. Adam Siwek z Rady Ochrony Pamięci Walk i Meczeństwa powiedział, Ĺźe rozpoczęto szukania na podstawie relacji świadkĂłw, ktĂłrzy widzieli, jak w latach 50-tych chowano w pobliĹźu cmentarza na Wałbrzyskiej zwłoki więźniĂłw politycznych. Badania przeprowadzane są przy pomocy pomiarĂłw georadarowych, ktĂłre mogą wskazać miejsce zbiorowej mogiły, jeĹźeli juĹź rzeczywiście znajduje się ona w miejscu poszukiwań. Aby dokonać takiego odkrycia, nie powinno się rozkopywać danego miejsca. Wystarczy najpierw sprawdzić za poradą fal radarowych, jak wygląda struktura pod powierzchnią ziemi. Adam Siwek zapewnił, Ĺźe o ile badania wykażą, Ĺźe mogiła inwestora znajduje się w pobliĹźu cmentarza, Rada przystąpi do zleceń

Traian Basescu pozostanie prezydentem Rumunii. 75 procent obywateli tego państwie głosowało w referendum przeciwko jego odwołaniu. Parlament Rumunii, zdominowany przez partie postkomunistyczne, przed miesiącem rozpoczął procedurę odwołania Traiana Basescu z urzędu prezydenta, zarzucając mu łamanie konstytucji i naduĹźycia władzy. Rumuni masowo opowiedzieli się za prezydentem – przeciwko jego odwołaniu głosowało trzy czwarte uczestnikĂłw referendum. Frekwencja była natomiast dość niska – szacuje się Ĺźe w plebiscycie wzięło udział około czterdziestu % uprawnionych. Po ogłoszeniu wstępnych rezultatĂłw wyborĂłw, prezydent Basescu podkreślił, Ĺźe głosując za nim, Rumuni wyrazili poparcie dla odnowienia klasy politycznej, ktĂłre proponuje. Ogłosił, Ĺźe będzie dążył do zmiany konstytucji, wprowadzenia jednomandatowych okręgĂłw wyborczych i oĹźywienia lustracji. Przeciwnicy poityczni prezydenta zwracają uwagę na niską frekwencję, jednak

Rada Miasta w Dęblinie skierowała do przedstawicieli najwyĹźszych władz państwowych i wojskowych uchwałę w sprawie przyszłości miejscowej Szkoły Orląt. Radni wyraĹźają w niej głębokie zaniepokojenie, podjętą poprzez Ministerstwo Obrony decyzją o reformie szkolnictwa wojskowego. Znają powody, ktĂłrymi kierują się autorzy zmian, ale – według radnych – nie zmienia to faktu, Ĺźe decyzja o ich wprowadzeniu sprawi utratę samodzielności Szkoły Orląt. Zdaniem Rady Miasta reorganizacja szkolnictwa wojskowego poprzez jego połączenie w jedną uczelnię – Uniwersytet Obrony Narodowej – będzie polegała na zlikwidowaniu odrębności i samodzielności szkoły w Dęblinie, a tym samym na ograniczeniu jej działania. “Będzie się to wiązać z zahamowaniem jej rozwoju i wyzbywaniem się jej majątku” – uwaĹźają radni. Uchwałę kończą apelem o utrzymanie placĂłwki w obecnym kształcie. Ich zdaniem znaczy to prestiĹź dla państwa, a a przy tym planowana reorganizacja przyczyni się do zredukowania atrakcyjności całego regionu”. Jak powiedział Polskiemu Radiu Kalisz sekretarz miasta Marek Basałaj uchwałę Rady Miasta otrzymają : prezydent, premier, marszałkowie Sejmu i Senatu, minister obrony , a dodatkowo

Premierzy Polski i Danii są zgodni, Ĺźe konieczna jest redukcja zaleĹźności starego kontynentu od importowanych ĹşrĂłdeł energii. Kwestia bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej była głównym tematem rozmĂłw obu politykĂłw podczas wizyty Andersa Fogh Rasmussena w Warszawie. Szef duńskiego rządu przypomniał, Ĺźe kilka dni temu jego kraj przedstawił ofertę wzmocnienia polityki energetycznej Unii Europejskiej. Duńczycy chcą, by zwiększyć wykorzystanie odnawialnych ĹşrĂłdeł energii , a dodatkowo wydajności energetycznej. Premier Rasmussen zwrĂłcił rĂłwnieĹź uwagę, iĹź konieczne jest, aĹźeby kraje WspĂłlnoty mĂłwiły jednym głosem i tworzyły wspĂłlna linię w kwestii bezpieczeństwa energetycznego. Premier Jarosław Kaczyński dodał, Ĺźe nie moĹźna dopuścić do sytuacji, by wobec państw Europy stosowano tak zwaną broń energetyczną. Politycy zgodzili się ponadto, Ĺźe istotne jest przyjęcie traktatu konstytucyjnego Unii Europejskiej. Anders Fogh Rasmussen powiedział, Ĺźe – według niego -traktat nicejski jest dobry, niemniej jednak przed rozpoczęciem dalszych prac nad dokumentem, naleĹźy

Siedziba Dowództwa Wojsk Specjalnych zostanie przeniesiona z Bydgoszczy do Warszawy. Decyzje podjął kilka dni temu minister obrony. Jak tłumaczył IAR Aleksander Szczygło chodzi o to, aby dowództwo było w stolicy, czyli bliżej innych instytucji wojskowych.
Szef MON zaznaczył, Ĺźe decyzję podjął po wnikliwej analizie. Szczygło powiedział, Ĺźe o umiejscowienia danej jednostki organizacyjnej powinien decydować biznes wojska i warunki operacyjne, a nie okręg wyborczy z ktĂłrego pochodzi konkretny minister, tak jak to miało miejsce w przeszłości. W tym przypadku interes wojska był na pierwszym miejscu – podkreślił minister obrony.
Decyzję o umieszczeniu DowĂłdztwa Sił Specjalnych w Bydgoszczy podjął jeszcze Radosław Sikorski. W tym czasie był senatorem ziemi bydgoskiej, obecnie dostał się do Sejmu z tego ośrodki miejskie. Były minister obrony krytycznie ocenił decyzje Szczygło o przeniesieniu dowĂłdztwa do stolicy. Jego zdaniem umiejscowienie dowĂłdztwa danego typu sił zbrojnych to decyzja, ktĂłrą powinien podjąć rząd dysponujący autorytetem wyborczym, a taka decyzja tuĹź po wyborach, w ktĂłrych kandydat PiS w Bydgoszczy zajął dopiero trzecie miejsce pachnie polityką. “Bydgoszczanie mogą podejrzewać, Ĺźe jest to zemsta na ich mieście za niewłaściwe głosowanie” – uwaĹźa Sikorski.
Były minister podkreślił, Ĺźe decyzja o umieszczeniu dowĂłdztwa w Bydgoszczy zapadła na wniosek Sztabu Generalnego. Sikorski – jak się wyraził – był wyłącznie notariuszem. Poseł Platformy Obywatelskiej zaznaczył, Ĺźe decyzja ta miała szereg uzasadnień – m.in. bliskość lotniska, gdzie planowane jest utworzenie eskadry śmigłowcĂłw. Innym powodem był fakt, Ĺźe na całkowitym świecie dowĂłdztwa Sił Specjalnych sa umiejscawiane poza stolicą, poniewaĹź są wĂłwczas

Rosyjski minister rolnictwa poinformował, Ĺźe rozmowy na zagadnienie zniesienia embarga na polskie mięso będą odbywać się na linii Rosja – Komisja Europejska. Aleksiej Gordiejew przyznał, Ĺźe na razie problem pozostaje nierozwiązany. Dodał, Ĺźe w ciągu miesiąca rosyjscy inspektorzy mają dokonać testom w polskich ubojniach i zakładach mięsnych. Rosyjski minister, ktĂłry jest w Berlinie na odbywających się tam targach rolniczych powiedział, Ĺźe rozmowy z Komisją Europejską są precedensowe i świadczą o nowym podejściu. Uprzednio Aleksiej Gordiejew spotkał się z polskim odpowiednikiem – Andrzejem Lepperem. Wicepremier Lepper powiedział na dzień dzisiejszy w Bydgoszczy, Ĺźe podczas